Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Astral się kurzy!

Ależ to był miesiąc! Wiktor wystrzelił z różnymi nowinkami. Po pierwsze to nagle zaczął stawać na nogi! Jeszcze z naszą pomocą, ale stawia już swoje pierwsze kroczki. Taka chudzinka słodka, chwieje się cały, ale dumy i radości z tego mnóstwo. Sam sobie już bije brawo, hahaha :) No właśnie, już nie tylko macha, ale też bije brawo, chowa się za rączkami, książkami, bębenkiem i telefonem i robi "Akuku!". Robi wiele dziwnych min, próbuje się komunikować na całego. Pojawiło się też pierwsze TAK (bo wcześniej, tylko kiwał głową na NIE, NIE, NIE...). I zostałam oficjalnie nazwana "egzoszkieletem" - Wiktor najchętniej spędza czas na moich rękach i nie daje się za bardzo z nich odkleić. Chwyta za ucho lub za włosy i kieruje mną niczym swoim rumakiem. Najchętniej na dwór, do świata. Świat jest taki ciekaaaawy!!! Szczególnie auta. Wszelkiej maści pojazdy są pasją naszego syna. Trzęsię się z radości przy ruchliwych ulicach. Mógłby tam stać godzinami. Ach, no i zaczęły się pierw